Śledztwo w sprawie rzekomej niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim nie zostało umorzone. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, przedłużono postępowanie w tej sprawie. Zdecydował o tym prokurator krajowy.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie. Dotyczy ono niegospodarności, do jakiej miało dojść w latach 2013 – 2016. Stadniną kierował wówczas Marek Trela. Niedługo po zwolnieniu dyrektora, Agencja Nieruchomości Rolnych złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Śledczy wyjaśniają kwestie finansowe, związane z organizacją Dni Konia Arabskiego. Opinia biegłych, którzy badali finanse stadniny nie dowiodła, by dochodziło tam do nadużyć finansowych. Jeszcze w czerwcu śledczy zapowiadali więc, że śledztwo nie będzie przedłużone. Formalna decyzja miała być tylko kwestią czasu. Okazało się jednak, że zamiast umorzenia, śledczy wystąpili o przedłużenie postępowania. Formalnie zatwierdził to prokurator krajowy.
– Dostrzeżono potrzebę wyjaśnienia dodatkowych okoliczności. Są one związane z podażą usług firm, zajmujących się organizacją pokazów branżowych – wyjaśnia Waldemar Moncarzewski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
W okresie objętym śledztwem, aukcje w Janowie Podlaskim organizowała firma Polturf. Śledczy mają teraz badać czy na rynku były wtedy inne firmy i czy ich oferta mogła być konkurencyjna. Prokuratura przyznaje jednak, że w sprawie nie pojawiły się żadne nowe materiały.
– Podczas analizy tych, które już zebraliśmy mogły umknąć pewne okoliczności. Kiedy prokurator czyta je raz jeszcze może je dostrzec – wyjaśnia Waldemar Moncarzewski.
Śledztwo przedłużono do lutego 2018r.